Osioł
p. 199-200
Texte intégral
1Tu na wzgórzu leży Villa Rufinella, zbudowana na miejscu dawnej villi Cicerona, w której on zwykle lato przepędzał, i tu swoje Tusculania pisał. Frascati bowiem jest odroślą dawnego Tusculum, którego znaczne ruiny leżą o parę wiorst stamtąd. Ruszyliśmy tam zaraz po śniadaniu, damy i sam pan Ankwicz na osiołkach, które są tu jak miejscowa remiza, my zaś, jako paziowie przy średniowiecznych donzellach, trzymaliśmy za cugle te dzielne rumaki, lub same damy podtrzymywaliśmy na siodłach, z poręczami na kształt krzesełek. [...]
2Nazajutrz (to jest wczoraj), zaraz po kawie, nie bardzo dobrej, ale bardzo wesołej, puściliśmy się na całodzienną wycieczkę do Albano, dokąd powozy poszły prostą drogą i miały czekać tam na nas; my zaś sami, na osiołkach i pieszo jak wczoraj, ruszyliśmy najprzód przez cudny las kasztanowy do Grotta Ferrata, tej samej wsi czy miasteczka, gdzieśmy byli już raz na kiermaszu z Szewirewem i młodym Wołkońskim. A że i droga stamtąd do Albano taż sama, więc powtarzać tu o niej nie będę; tym bardziej, że Bogu dzięki, celem naszym nie było zwiedzanie żadnych pamiątek lub osobliwości, ale wprost użycie wiosny, powietrza i towarzystwa. To ostatnie harmonizowało z pierwszemi – jak wesołość z pogodą. Przygód nie było żadnych, oprócz mojej z osłem. Panienki chciały przejść się i pozsiadały z siodeł, sama zaś pani hrabina chciała koniecznie nas wsadzić na osły. Adam oparł się stanowczo; ja – jak zawsze – damom uległem. Ale zaledwo wsiadłem i ujechałem kilkadziesiąt kroków, osioł... (Mówią, że to bestyja głupia, ale gdzie tam! Żaden zwierz przecież oprócz oślicy Balaama nie przemówił nigdy po ludzku. Ma on widać swój rozum; natura tylko krnąbrna i uparta). Otóż osioł, poczuwszy innego jeźdźca, zaciął się najprzód i zaczął wierzgać, a następnie, zmuszony kijem do ruchu, przewrócił się raptem na bok, i gdyby nie poręcz u siodła, z którego ja wyleciałem, byłby się tarzał w piasku do góry nogami. Stąd mnie wstyd, wszystkim śmiech, a osła jego właściciel zaczął grzmocić kijem co siły.
3Przedruk za: A. E. Odyniec, Listy z podróży. (Z Rzymu), t. 3, Warszawa 1885, s. 300–301.
Auteur
(1804–1885)
Le texte seul est utilisable sous licence Creative Commons - Attribution - Pas d'Utilisation Commerciale - Pas de Modification 4.0 International - CC BY-NC-ND 4.0. Les autres éléments (illustrations, fichiers annexes importés) sont « Tous droits réservés », sauf mention contraire.