Ignacy Domeyko Plan des Mines d’Argent de Chañarcillo, département de Copiapo (Chili)
p. 102-103
Texte intégral
1Paryż 1846
2Ignacy Domeyko po raz pierwszy zobaczył te kopalnie wkrótce po przyjeździe do Chile, w roku 1840: Chañarcillo – ten „wielki skarbiec srebra, do którego niedawno jeszcze wkradli się górnicy” – pisał do Mickiewicza w relacji z wędrówki po wysoczyźnie pustyni Atacama1. Góra o nazwie Chañarcillo (1226 m) została odkryta dla górnictwa w roku 1832 i była jednym z najważniejszych regionów wydobywczych w Andach. W dwóch kotlinach znajdujących się na jej północnych stokach istniało w tym czasie 78 kopalń stłoczonych na stosunkowo niewielkim obszarze. Tylko kilkanaście z nich przynosiło stały dochód, po innych, krótko eksploatowanych pozostawały wymowne ślady – wielkie dziury w ziemi pośród jednostajnego, piaszczysto-kamiennego krajobrazu.
3Domeyko stworzył rozmaite opisy tego terenu. Jeden, ściśle naukowy, stał się częścią rozprawy Mémoire sur la constitution géologique du Chili, opublikowanej w paryskich „Annales des Mines” w 1846 roku. Domeyko przedstawił w niej rezultaty swoich badań w kilku rejonach Chile, w tym – w licznych kopalniach miedzi, złota i srebra. Szczegółowo scharakteryzował wówczas geografię i geologię rejonu Chañarcillo, dodając też analizę ekonomiczną (z tabelami obrazującymi wzrost wydobycia i zatrudnienia). Do tekstu dołączył plan tamtejszych kopalń – widzimy je rozmieszczone pośród górskich zboczy. Dwie proste linie obrazują przebieg najbogatszych żył srebra. Były to: La Descubridora (północna) i La Colarada (południowa), a każda z nich mierzyła nieco ponad dwa kilometry2.
4Odmienny opis, już bez mapy, znajduje się w tomie wspomnień Moje podróże. Jak na przyjaciela Mickiewicza przystało, autor zaczął od ludowej opowieści – legendy o „ubogiej pastuszce”, która znalazła na górze Chañarcillo pierwszą „sztukę rodzimego srebra”, co stało się początkiem błyskawicznego rozwoju górnictwa w tej okolicy3. Domeyko przytoczył ją jednak jako przypowieść o sile gorączki niszczącej poszukiwaczy podziemnych bogactw. Pisał: „Srebro i złoto, tak zawsze ubóstwiane i przeklinane od ludzi, przychodzą z onej tajemniczej, podziemnej sfery, do której ludzie wszelkiej […] wiary odnosili zawsze siedliska najgorszych, wiecznych kar piekielnych. Gmin górniczy sądzi, że żyły kruszcowe bogate rosną w otchłani ziemnej, a wiecznej ciemnocie, jak drzewa w ogrodzie szatana. Najlepszy, najcenniejszy kruszec srebra czy złota wychodzi z ziemi brudny, szary, brzydki; ileż to trudu i krwawego potu kosztuje obrobić go z ziemnej skorupy z pomocą ognia czy merkuriusza [rtęci], a gdy się oczyści, jakże się przymila do oczu naszych i zepsutego serca zwodniczym blaskiem”4. Fragmenty Domeyki o kopalniach, przywołujące „gminną” mitologię podziemi i ujawniające jego fascynację pracą górnika, mogłyby się znaleźć na kartach słynnej Kuźni natury5. Romantyzm kopalń wraz z ich ciemną symboliką, dobrze znaną z europejskiej literatury, jest bowiem podstawą tej narracji. Ma ona też społeczne ostrze – przerażenie budził w Domeyce kapitalizm, brutalnie wkraczający w życie górników. Z oburzeniem pisał o wyzyskujących ich przedsiębiorcach, winnych niewolniczej egzystencji pracowników w kraju uchodzącym za wzór obywatelskich swobód. Podkreślał ten paradoks, czyniąc analogię z kopalniami sybirskimi i zauważając, że górniczy lud w Chile, „pod najliberalniejszą z rzeczypospolitych mało co lepszych prerogatyw używa co tegoż powołania i rzemiosła obywatele w Nerczyńsku”6.
5W naukowej rozprawie Domeyki, w jego statystycznych tabelach i – tym bardziej – na mapie trudno dostrzec ślady ciemnego romantyzmu chilijskich kopalń, o którym mówią Moje podróże. Jedyne, co łączy obie narracje, to legenda o „pastuszce” z Chañarcillo, jednak wspomniana w tekście dla fachowych „Annales des Mines”.
Notes de bas de page
1 List Ignacego Domeyki do Adama Mickiewicza z 22 kwietnia 1840 r., w: Listy do Adama Mickiewicza, t. 2, s. 118.
2 Ignacy Domeyko, Mémoire sur la constitution géologique du Chili, „Annales des Mines” 1846, série 4, vol. 9, s. 365–462. Tu znalazły się też wykonane przez autora plany innych kopalń oraz mapa geologiczna całego Chile.
3 Za odkrywcę złóż w Chañarcillo uchodzi Juan Godoy – syn owej „pastuszki”. O historii i geologii tego miejsca pisał bardziej szczegółowo Andrzej Paulo, Chañarcillo (Puna de Atacama, Chile) jako geologiczne stanowisko dokumentacyjne i zabytek górnictwa związany z Domeyką.
4 Ignacy Domeyko, Moje podróże, t. 2, s. 222.
5 Przywołuję tu klasyczny tekst Marii Janion z jej Gorączki romantycznej, zwłaszcza s. 268–280. Zob. Beaty Mytych-Forajter analizę „fantazmatów górniczych” Domeyki w: Latająca ryba. Studia o podróżopisarstwie Ignacego Domeyki, s. 79–103.
6 Ignacy Domeyko, Moje podróże, t. 2, s. 223.
Le texte seul est utilisable sous licence Creative Commons - Attribution - Pas d'Utilisation Commerciale - Pas de Modification 4.0 International - CC BY-NC-ND 4.0. Les autres éléments (illustrations, fichiers annexes importés) sont « Tous droits réservés », sauf mention contraire.