Statek parowy [fragment]
p. 224-228
Texte intégral
1Na morze statek wyleciał parowy1;
Wre para, słychać dźwięk żelaza szklanny,
A jako z płaskiej wieloryba głowy
W niebo srebrzyste tryskają fontanny,
Tak spod okrętu młyńskim bita kołem
Wytryska piana, a dym leci czołem.
Jeszcze nie rzucę porównania, chyba
Słów mi zabraknie. Ogień wre zamknięty
W drewniano‑smolnym łonie wieloryba,
A jako niegdyś płynął Jonasz święty2,
W łonie okrętu bez desek i miedzi,
Wesoło, w licznym towarzystwie śledzi,
Zapewne nieraz śmiejąc się z kłopotu
Trawionych fląder, ostryg i czefalów3,
Tak nasz kapitan i wódz packetbotu4
Z pasażerami jak z tłumem wasalów,
Otyły, wesół, dowcipny i mądry,
Nas ma za śledzie, ostrygi i flądry.
Tu majtek rudel obraca mosiężny,
Dalej zantejski5 sędzia i sędzina,
A między nimi synek niedołężny,
Sędziątko z twarzą zwierzęcą kretyna,
Może przekleństwo jakiego klienta,
Ubrane w takie ciało jak zwierzęta.
Zdziwiony patrzy na okręt i twarze,
Nie wie, co znaczą łzy na matki licu,
Nie wie, że przezeń Bóg rodziców karze.
A nam widniejsze góry na księżycu,
Morza przy górach i na morzach statki,
Niż temu dziecku łzy na oczach matki...
Kapitan krzyknął Virgillem: „Et tantae,
Tantaene divis coelestibus ira?”6
Na to się podniósł graf Solomon z Zante7,
Poeta grecki; ucho mu rozdziera
Zmiana wyrazów i kradzież średniówek,
Więc chciał poprawić – lecz żałował słówek.
Może też słabość: bo prędko rękoma
Wziął się za serce i na dwóch lokai
Głośno zawołał nazwiskami dwoma;
Bo skoro tylko jeden się narai,
Zaraz poeta na drugiego krzyczy,
Aby wiedziano, że dwóch w służbie liczy.
Wielki poeto! jako między skały
Rzucony Tytan, tak ty w puchowniczki8
Strącon słabością; a twój surdut biały
I glansowane białe rękawiczki,
I twój z usłużnych lokajów paszalik9
Świadczą, że jesteś coxcomb lub migdalik10.
„O znam ja ciebie! której ręka trzyma
Miecz w piorunową uzbrojony jasność.
O! znam ja ciebie, krwawymi oczyma
Na świat patrząca, jak na przyszłą własność”11
Z takim to niegdyś do wolności żarem
Przemówił ów graf i został Pindarem.
Gdy go raz wieńcem uwieńczyła oda,
Mówią, że dzisiaj, co napisze, spali.
Mówią, że wierszy popalonych szkoda,
Mówią, że przy nim wszyscy wieszcze mali.
Szkoda, że zamiast wierszy chować w szafę,
Czyni z nich co dzień pan graf auto da fé12.
Przy tym poecie, co był tak ognistym
Wewnątrz, a z wierzchu drżał jak galareta,
Siedział na środku w krześle rozłożystym
Senator, starzec z twarzą Epikteta,
Z uśmiechem słodkiej starości na twarzy,
Z podagrą w nogach...z tłumem sekretarzy.
Jeden sekretarz był jak kropla wody
Podobny...Muzo! cyt! niechaj opinia
Żadna i żadnej nie poniesie szkody.
Taki był pokład... Dalej biała linia
Od indywiduów oddzielała masy,
To jest podróżnych, ale drugiej klasy.
Tam pod żelazną kolumną komina
Siedział Grek w czapce czerwonej i Turek
Wzajemnie dymy rzucając z bursztyna;
A między nimi z tłumoków pagórek
Żółtych i czarnych – a koło tej góry
Kuchnia, kuchciki, kucharze i kury.
Przy piersi matek rozpłakane dzieci,
Przy bokach starców stoją flasze z gliny;
Czasem iskierka czerwona wyleci
Z czeluści statku i pomiędzy liny
Błąka się długo, nim zagaśnie smutna
Nie doleciawszy pod namiotu płótna.
Nad pierwszą klasą cień i lekkie chłody,
Nad drugą klasą ciąży jakaś para
I komin sypie deszczem wrącej wody.
Proszę! za czworo nędznego talara
Można uniknąć piekła... ale za to
W Paryżu nazwą cię arystokratą.
Miło tak płynąć w tym okrągłym świecie
Po morzu cichym, jasnolazurowym.
Wkrótce choroba z pokładu wymiecie
Tłum pasażerów i zostawi zdrowym
Odgłos dalekiej po salonach czkawki,
Rozległy pokład i bezludne ławki.
Cicho. Dzień cały po błękitach bije
Okręt kręconą machinami skrzelą.
Już zbłękitniało Korfu – już się kryje;
Już się fortece Santa Maura13 bielą,
A z drugiej strony przedzielona żwirem
Forteca Turków w górach pod Epirem14.
Ta ani w buńczuk ustrojona koński,
Ani w błyszczące pióro półksiężyca,
Cicha jak kamień; kiedy zamek joński
By ustrojona do ślubu dziewica,
Ma kwiat na głowie, tysiąc iskier w oku,
Bukiet z latarni portowej u boku.
2ŹRÓDŁO: Juliusz Słowacki, Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu [Pieśń 2. Statek parowy, powst. 1836/1837], w: tenże, Pisma pośmiertne, wydanie 2, znacznie pomnożone staraniem A. Małeckiego, t. 1, Lwów 1885, s. 132–136.
Notes de bas de page
1 Statek, o którym tutaj jest mowa, to „Eptanissos”, którym Słowacki odbył część swojej podróży na Wschód, płynąc z wyspy Korfu do Patras.
2 Jonasz – prorok izraelski, postać z biblijnej Księgi Jonasza. Jonasz miał z polecenia Boga udać się do Niniwy i wezwać jej mieszkańców, by zaprzestali niegodziwości. Bojąc się tej próby, bohater wsiadł na statek płynący w przeciwnym kierunku, a gdy ten spotkała burza, kazał załodze wyrzucić się za burtę. Jonasz został połknięty przez ogromną rybę. Wypluty przez nią na brzeg, wyruszył do Niniwy, by spełnić polecenie Boga.
3 Czefal (albo cefal) – duża ryba śródziemnomorska (zwana też łepakiem).
4 Packetbot (ang. packet boat) – mały statek przeznaczony do transportu towarów i ludzi, zwykle według ustalonego planu (rozkładu jazdy).
5 Zantejski to jest pochodzący z Zakintos (Zante), miasta na identycznie nazywającej się wyspie greckiej, położonej na Morzu Jońskim (na zachód od Peloponezu).
6 Zniekształcony cytat z inwokacji do Eneidy Wergiliusza. Powinien brzmieć: „Tantaene divis animis caelestibus irae?” (w przekładzie Tadeusza Karyłowskiego: „Więc gniew taki i niebian pierś pali?”).
7 Solomon z Zante to Dionisios Solomos (1798–1857), romantyczny poeta grecki.
8 Puchowniczki – puchowe poduszki.
9 Paszalik – prowincja turecka, pozostająca pod władzą paszy; tu w znaczeniu przenośnym.
10 Coxcomb (ang.) – fanfaron, bufon, pyszałek. Migdalik – tu: człowiek przesadnie dbający o swój wygląd zewnętrzny oraz własne wygody.
11 Zacytowane słowa są przekładem pierwszej zwrotki Hymnu do wolności. Utwór napisał w maju 1823 roku Dionisios Solomos, a muzykę skomponował w 1828 roku Nikolaos Mantzaros. Od 1864 roku pieśń ta jest oficjalnym hymnem narodowym Grecji.
12 Auto da fé (port. akt wiary) – publiczna deklaracja przyjęcia lub odrzucenia religii katolickiej, zamykająca proces inkwizycyjny (wytoczony heretykom) i poprzedzająca egzekucję (spalenie na stosie); tu: znaczenie przenośne.
13 Santa Maura – twierdza na greckiej wyspie Lafcada (na południe od Korfu), wzniesiona w początkach XIV wieku, od XV do XVII wieku należąca do Imperium Osmańskiego.
14 Epir – prowincja grecka, leżąca na stałym lądzie, naprzeciw wyspy Korfu.
Auteur
Le texte seul est utilisable sous licence Creative Commons - Attribution - Pas d'Utilisation Commerciale - Pas de Modification 4.0 International - CC BY-NC-ND 4.0. Les autres éléments (illustrations, fichiers annexes importés) sont « Tous droits réservés », sauf mention contraire.